Nazajutrz w Baku przestrzeni byli już wszyscy Fabia,Marucho,Shun,Ace,Baron,Julie,Mira i Runo.. Runo gdy zobaczyła Dana to automatycznie się rzuciła w jego ramiona -Dan tak za tobą tęskniłam -Ja również Runo-Niewiele brakowało żeby się pocałowali,ale tę Romantyczną scenkę przerwał Ace ze swoim idealnym wyczuciem czasu-To kiedy wyruszamy na Neathie ? -Dzisiaj,zaraz xd- Powiedział tępo Dan po czym Drago otworzył portal i wszyscy do niego wskoczyli.. Gdy byli na miejscu usłyszeli..
-Księżniczko Fabio jak dobrze że już jesteś... Gundalianie są bardzo silni,a jeżeli złapią księżniczkę i przeciągną ją na swoją stronę to będzie nasza zagłada...-Powiedział ze smutkiem w glosie srebnowłosy chłopak-Spokojnie będzie dobrze Młodzi Wojownicy nam pomogą... - Odparła z lekkim uśmiechem wszyscy z wyjątkiem srebnowłosego chłopaka ruszyli w stronę zamku po wejściu do sali tronowej -Witaj Fabio córeczko,widzę że udało Ci się ściągnąć pomoc :)-Pozwól że najpierw przedstawie ci MW... A Więc to jest Dan i Drago,Shun i Ingram,Runo i Tigrreara,Julie i Gorem oraz Marucho i Preyas-Powiedziała to kolejno wskazując na każdego-A to Ruch Oporu Ace i Percyval,Mira i Wilda oraz Baron i Nemus -Powiedziała a wszyscy się ukłonili,jednak po chwili dało się usłyszeć donośny głos Króla -Dziwne.. -O co chodzi wasza wysokość ? -Zapytał z całym szacunkiem Baron -Po 1 nie aż tak oficjalnie po 2 słyszałem wiele o was o tym jak pokonaliście Nagę itd ale czy was przypadkiem nie było sześciu ?-Urwał Dan otworzył już usta żeby coś powiedzieć,ale do sali wszedł ten sam chłopak z którym rozmawiali wcześniej-Wasza wysokość wybaczy,ale mam pewną wiadomość do przekazania...-O co chodzi Joey ?
-Jakąś chwilę temu Gundalianie ponownie nas zaatakowali przegralibyśmy jednak jakiś zamaskowany blondyn nam pomógl i kazał przekazać wiadomość MW zacytuje "Przekaż Młodym Wojownikom że ostatni raz o mnie usłyszeli i jestem juz bo stronie dobra to ona mi pomogła... Nie jestem już w jej ciele i ona i ja odzyskaliśmy wolność.. Powiedz im aby otworzyli umysły i sobie wszystko sobie przypomnieli ona ich potrzebuje.."-urwał Joey a ciszę przerwała Julie -Co tu robił Maskarad ? I o czym on mówił ? ;o-Wszyscy się zastanawiali nad tym samym... Nad słowami Maskarada..Fabia po kolacji pokazała ich komnaty dziewczyny miały wspólną i chłopcy też... Wszyscy szybko zasnęli z wyjątkiem Shuna ktory dopiero po kilku godzinach odpłynął do krainy Morfeusza..